BEZSENNOŚĆ LISICZKI ...
   
 
  Inne niż wszystkie...


- W MATNI -

Pogrążona w codziennej niecodzienności
uśmiecham się nieszczerym uśmiechem
do ludzi o podobnych twarzach
czekając na krople deszczu
które i tak pewnie nie spadną
otaczam się fatalnym urokiem
fałszywych przyjaciół , fałszywych gestów
i nieprawdziwych słów
Trzymając w ręku martwego gołębia
mam złudną nadzieję
że odleci do kraju zielonych łąk
pachnących lasów, świeżego powietrza
czystych plaż i do Ciebie
czekam na odpowiedź
Ty jednak masz zamknięte okno
nie wpuszczasz mojego gołębia
a swoje trzymasz w metalowej klatce
z której nie mogą się wydostać

17.05.1999

 

 
- GRZECH -

Ożyw moje ciało oddechem
tak , by zadrżało serce
by skóra nabrała blasku
i oczy słońcem błysnęły
Ogrzej moje dłonie uśmiechem
tak , by i stopy poczuły
Obsyp mnie pocałunkami czule
delikatnie muśnij mnie słowem
jak to robisz co wieczór
od dni dwóch , trzech , od tygodnia...
Narysuj mi palcem na brzuchu
nasz grzech ...
Bądź moim natchnieniem
znajomym , przyjacielem , kochankiem
wszystkim czego pragnę
Odejdź ode mnie na moment
by powrócić ku mojej radości
otrę łzę, włożę płaszcz
kapelusz, buty
będziemy spacerować samotni
kochający wzajemnie po cichu...
Słuchając tej samej muzyki
oglądając ten sam stary film
Odnajdziemy się wśród tysięcy
przy kominku , przy ogniu i kawie
będziemy być ...
Otul mnie swoimi ramionami
otul mnie całym sobą
Usta niech wszystkim zamilkną
oczy niech zgasną na wieki
nic nam nie będzie grozić
zobaczysz...
I weźmiesz mnie wtedy za rękę
ja oddam Ci pocałunek
oddam serce , duszę i ciało
nasz grzech już nie będzie grzechem
i kara nas już nie spotka
bo nikt nas nie zapamięta...

                            20.07.1998



- KIEDYŚ CHCIAŁAM -

Kiedyś chciałam być ptakiem
latać w błękitnych przestworzach
chciałam być tak niezależna
jak one, jak bocian , jak sowa
Kiedyś chciałam być wilkiem
być panem borów i lasów
chciałam być tak tajemnicza
jak one po naszych kres czasów.
Kiedyś rekinem być chciałam
siać postrach w głębinach zielonych
chciałam być tak zabójcza
jak one - rekiny szalone.
Kiedyś chciałam być rzeką
płynąć w niezmiennym kierunku
chciałam być tak głęboka
jak ona nie mając ratunku
Kiedyś chciałam być burzą
zniszczenie siać wśród niewiernych
chciałam być tak przeklęta
by zgładzić wszystkich pazernych.
Kiedyś chciałam być Tobą
tkać życie jak tkają tkacze
lecz jestem jedynie sobą
i wcale przez to nie płaczę.

                                          20.06.2004

 

- ROMEO I JULIA -

Przyszliśmy tu tak jak wczoraj
tak jak wczoraj usiedliśmy na tym kamieniu
i tak jak wczoraj wiatr roznosił spokój
spadał liściem z drzew...
Kilka chwil i kilka dni ...
podaliśmy sobie ręce
To nasz czas, to nasza poezja...
Teraz już widzimy świat razem
Otulił nas pełen dzban
wspólnych marzeń i gwiazd...
Pocałunek nasz - tysiąc lat
Nieśmiertelni... będziemy trwać
w tym jedynym miejscu na ziemi
okryci namiętnością
i dziką rozkoszą...
Tu będziemy... tak jak wczoraj
wpatrzeni w ocean...
w naszych oczach rozpalił się żar
nieskończonej miłości
O północy pójdziemy na spacer
ale wrócimy tu - tak jak wczoraj
Ty i ja...
Romeo i Julia - nieśmiertelni...

                                          21.04.2000

 

 

- SAMOTNOŚĆ -

Wystarczy spojrzenie
jeden gest
alfabet życia już znasz
wystarczy płacz
jeden śmiech
wszystko co tylko masz
To nam wystarczy
by być i móc być dalej
aby żyć i kochać mocniej
i mocniej umieć żalić
To tylko sen...
Nabierasz pewności w noc
nie mówisz nic
i boli znów nasza złość
W fotelu siedzi ostatni widz...
Tak myślę , że
boimy się pozostać tu
na miejscu tym
Ty i ja...
i nie mów więcej nic...
tylko ... przytul mnie
i łzę ostatnią z oka mi spuść
bo z naszą samotnością
nie można nic zrobić...

                                         24.04.2000

 

- TO NIE JEST SEN -

Znowu poczułam
smak daktylowca
był niczym ambrozja w smaku
mogłam go skosztować
w pełnym blasku słońca
jak w słonecznym blasku
rosną łany maków.
Znowu poczułam
ostatniej zapach wiosny
znowu dotknęłam księżyca
było mi dobrze
tak dobrze mi było
broniłam tego jak lwica
Kwiaty głaskałam
z motylem latałam
z delfinem pływałam
z syreną śpiewałam
swym Bogom cześć oddawałam...
Znowu poczułam
Rumieniec na twarzy
i znowu zjeżył się włos
znowu bawiłam się na tej plaży
znowu uśmiechnął się los
Łez już nie ronię
marzeń nie gonię
nie pukam do cudzych drzwi
przed wichrem się chronię
od ludzi nie stronię
bo znowu zjawiłeś się Ty.

                                        17.06.2004


- TY , JA -

Ty, ja - spojrzenia spłoszone
są jak pytania na które nigdy
nie znajdziesz odpowiedzi
Twój minimalny gest więcej znaczy
niż wiosenny deszcz dla spragnionej róży
czytasz mi nie dokończony wiersz
smutny jak ostatni pocałunek
rutyna ogłupia nas
jak blask naszych oczy i świec
a zapach kwitnących kwiatów
jest silny jak smak wytrawnego wina
Jeszcze tylko ...
kilka słów
zatrzymany gest
nieczuły uścisk dłoni
jeszcze jedna zmowa milczenia
jedno kłamstwo
jeden fałsz
ostatnie oznaki okrucieństwa
Jeszcze Ty ...
Jeszcze ja ...
to już koniec wspólnego szaleństwa

                                    22.06.1999


 

- MIŁOSĆ KONTRA NIENAWIŚĆ -

Nie wspomniałam jeszcze o miłości
miłość jedna na sto
miłość na zgaszone zapałki
i na zapaloną świecę
na wczorajsze radości
i na dzisiejsze smutki
raniąca do dziś
miłość na zostać i na wyjść
miłość na kochaj i na rzuć
na piękne wspomnienia
i na zranione uczucie
na lipcowe uśmiechy
i na październikową zadumę
oraz
nienawiść na odejdź i na wróć
na pychę i na gorzkie łzy
na szybkie rozstania i długie powroty
nienawiść na korzyści
i nienawiść na straty
nienawiść i miłość na " to już koniec"
i uczucia te na " ciąg dalszy"

                                         06.03.1999

 

- MÓJ PRZYJACIELU -

Mój przyjacielu
mój jedyny
jeszcze ten jeden raz
znajdźmy tę tajemnicę
rozwiążmy zagadkę
odpowiedzmy na pytania
-nie zadane
odpowiedzmy na pytania
- dotąd nieodpowiedziane
i nie dokończone...

                        17.09.2000

 



- MIKOŁAJ ZAWSZE PRZYCHODZI NOCĄ -

To było zimą...
wiatr pukał w okna potężnie
i bajki szronem na szybie malował.
noc była chłodna ,śnieg padał , ścinał mróz...
Było około północy gdy zasypało wejście.
W kominku chrust rozpalał ponurą atmosferę.
Telefon już dawno przestał dzwonić,
radio ucichło ,telewizor zgasł.
Świeca w moim oknie paliła się jeszcze.
Był nieopodal...
Myślał , że śpię , a ja czytałam książkę
przywiezioną z ostatniej podróży do Egiptu.
" Faraonka " - tak brzmiał tytuł nieskończonej powieści.
Kubkiem gorącej kawy ogrzewałam ręce ,
małym łykiem popijałam kolejny akapit.
Gdy zapukał - kot uciekł z przerażenia.
Uchyliłam drzwi... nikogo nie było.
Małe pudełko z liścikiem stało u progu drzwi do chaty.
Otworzyłam je...
Najpiękniejszą gwaiazdkę z nieba mi dałeś...
Co było napisane w liściku ?
"wesołych świąt życzy św. Mikołaj "
- uwierzyłam...
 

15.09.202

Kilka słów...
 
Moi drodzy ...

Przedstawiam Wam swoją amatorską stronę, którą będę stale rozwijać.

Znajdziecie tu głównie moją skromną twórczość czyli wiersze , kartki z pamiętników , refleksje i wszystko co rodzi się w mojej głowie późną nocą...

Najstarsze zamieszczone tu wiersze powstały około 20 lat temu czyli gdy miałam zaledwie kilka lat.

Od tamtej pory powstało ich około 500 i w miarę możliwości będę je tu wkładać.

Pojawią się też opowiadania i teksty piosenek. Powstanie galeria ze zdjęciami moimi i otaczającego mnie świata. ..

W Bezsenności Lisiczki swoje miejsce mają też zwierzęta krzywdzone przez ludzi...
Ich los nie jest mi obojętny i mam nadzieję , że Wam także...

Zachęcam Was wszystkich do wsparcia opisanych kampanii na rzecz ratowania Naszych Braci Mniejszych...

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam...

Chętnie też przyjmę słowa krytyki lub może nieco milsze które możecie zostawiać w księdze gości.


Lisiczka
Przycisk Facebook "Lubię to"
 
 
Dodaj do ulubonych
 
eL.Amonte

 
licznik 23510 odwiedzający (68734 wejścia) tutaj !!!!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja