BEZSENNOŚĆ LISICZKI ...
   
 
  Wiersze Lisiczki 6





* BYŁA TAKA NOC *

Była taka cudna noc
Co pachniała pożądaniem
Przed kominkiem leżał koc
A w kieliszkach po szampanie.
Powiedziałeś wtedy jej
Że już bez niej żyć nie możesz
Że bez wiernych oczu jej
Już nie spojrzysz na tę zorzę.
Każdy czuły dotyk wasz
Elektryczną brzmiał piosenką
Byłeś wtedy chłopcem jej
Ona była Twą panienką.
Pocałunkiem tylko już
Nie możecie się powstrzymać
Do rozkoszy już tuż, tuż
Cała płonie Twa dziewczyna.
Była taka cudna noc
Całkiem cicha, romantyczna
Płonął purpurowy koc
Atmosfera też liryczna
Świeca coraz krótsza jest
O półtorej może głowy
Ona bardzo pewna jest
Ty też jesteś już gotowy.
Nagle pryska Boski czar
Bo do drzwi Wam ktoś zapukał
Gaśnie pożądania żar
Czyżby los Was znów oszukał?
Koniec cudnej nocy tej
No i morał też odnajdziesz
Zawsze szukaj chwili swej
Przecież sama Cię nie znajdzie.

                                                                          21.06.2004  



*  KIEDYŚ CHCIAŁAM *

Kiedyś chciałam być ptakiem...
Latać w błękitnych przestworzach
Chciałam być tak niezależna
Jak one. Jak orzeł , jak sowa
Kiedyś chciałam być wilkiem...
Być panem borów i lasów
Chciałam być tak tajemnicza
Jak one nie znosząc hałasów
Kiedyś rekinem być chciałam...
Siać postrach w głębinach zielonych
Chciałam być tak zabójcza
Jak one- rekiny szalone
Kiedyś chciałam być rzeką...
Płynąc w niezmiennym kierunku
Chciałam być tak głęboka
Jak ona , nieznając ratunku
Kiedyś chciałam być burzą...
Zniszczenie siać wśród niewiernych
Chciałam być tak przeklęta
I zgładzić wszystkich pazernych
Kiedyś chciałam być Tobą...
Tkać życie jak tkają tkacze
Lecz jestem jedynie sobą
I wcale przez to nie płaczę.

    20.06.2004


* CIEMNA STRONA *

 

Na ciemnej ulicy z zepsutą latarnią
Jest cicho , głucho i strasznie...
Bałabym się tam pójść .
Na ciemnej ulicy z zepsutą latarnią
Dealerzy ubijają brudne interesy
Sprzedając śmierć w torebkach...
Na ciemnej ulicy z zepsutą latarnią
Zaćpani ulicznicy wpychają głowy
Do cholernego rynsztoku...
Na ciemnej ulicy z zepsutą latarnią
Spocone panienki oddają swe ciała
Za dawkę heroiny...
Na ciemnej ulicy z zepsutą latarnią
jest cicho , głucho, sprzedają pirackie płyty.
A Ty, czemu tam bywasz Miły...?

  1996


* DIALOG NA JEDNE USTA *

Mam dylemat...
Chcesz posłuchać ?
Nie umiesz ?
Rozumiem...
Ty się boisz ?
Wołałeś !
Coś boli ?
Już nie ?
Ty płaczesz ?
Już się nie bój...
Krzyczałam ,
Wiem ,
przepraszam !
To wyszło tak nagle ,
Tak spontanicznie
Zza drzwi...
Twój cień...
Taki mały ,
Coraz mniejszy !
Dlaczego ?!
Odchodzisz ?
Już nie dbasz...
To boli !
Dobrze wiesz !
Twoje ręce płoną...
Twoja twarz taka blada...
Chcesz już iść ?
Trudno...
Moje serce nie klatką
więc...
...Tam są drzwi .

                                                                     18.02.1998

* NIE PYTAJ *

Nie pytaj skąd
Znam prawdę
Po prostu ją znam
Nie pytaj
Czy się boję
Znów powiem Ci TAK
Nie pytaj
bardzo proszę
Całą prawdę znasz
I nie mów ,
że mnie pragniesz
Ty już wszystko masz
Nie pytaj
O te kwiaty
Dawno zwiędły też
Nie pytaj
O nic więcej
wszystko przecież wiesz

                                                                      08.09.1998
 

 

 

 

* WYBACZ MI *

Wybacz mi
- moje łzy są dowodem cierpienia
Wybacz mi
- mój strach jest wynikiem zranienia
Wybacz mi
- Twoja twarz tak zmarniała od bólu
Wybacz mi , wybacz
Świata mego królu...
Przebacz mi
- choć ten jeden , jedyny raz, ostatni
Przebacz mi
- nie pogrążaj mnie w smutków moich matni
Przebacz mi
- tę zdradę , że dałam się zapomnieć
Przebacz mi
- wiesz dobrze , że wina
Nie należy do mnie...
Bo ja Ci wybaczam
- Twoje chłodne spojrzenia poranne
Wybaczam
- zimne słowa składane niestarannie
Wybaczam
- że nie wziąłeś mnie wtedy za rękę
I , że nie zwróciłeś uwagi
na nową sukienkę...
Przebaczam Ci
- że nie poszedłeś wtedy ze mną do lasu
Przebaczam
- że nigdy nie miałeś dla mnie czasu
Przebaczam
- że mnie na noce samotne zostawiałeś
Więc nie dziw się i wybacz
że z innym mnie zastałeś

                                                                      20.06.1999

Kilka słów...
 
Moi drodzy ...

Przedstawiam Wam swoją amatorską stronę, którą będę stale rozwijać.

Znajdziecie tu głównie moją skromną twórczość czyli wiersze , kartki z pamiętników , refleksje i wszystko co rodzi się w mojej głowie późną nocą...

Najstarsze zamieszczone tu wiersze powstały około 20 lat temu czyli gdy miałam zaledwie kilka lat.

Od tamtej pory powstało ich około 500 i w miarę możliwości będę je tu wkładać.

Pojawią się też opowiadania i teksty piosenek. Powstanie galeria ze zdjęciami moimi i otaczającego mnie świata. ..

W Bezsenności Lisiczki swoje miejsce mają też zwierzęta krzywdzone przez ludzi...
Ich los nie jest mi obojętny i mam nadzieję , że Wam także...

Zachęcam Was wszystkich do wsparcia opisanych kampanii na rzecz ratowania Naszych Braci Mniejszych...

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam...

Chętnie też przyjmę słowa krytyki lub może nieco milsze które możecie zostawiać w księdze gości.


Lisiczka
Przycisk Facebook "Lubię to"
 
 
Dodaj do ulubonych
 
eL.Amonte

 
licznik 23512 odwiedzający (68738 wejścia) tutaj !!!!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja