* NIE MUSZĘ MIEC SKÓRY Z ŻELAZA *
Panie, dlaczego ja?
Dlaczego to mnie wybrałeś?
Tak trudnym próbom poddajesz
wodząc mnie na pokuszenie
Dokładasz do mego upadku
lecz ciągle każesz mi wstawać
wiem , że nie mogę byś słaba
Nie mogę się zatem poddawać.
Dziś doszłam w swym życiu do miejsca,
przyznając się przed samą sobą
że mogę być człowiekiem słabym
że mogę być kruchą osobą.
Nie muszę mieć skóry z żelaza
Nie muszę mieć serca ze szkła
Nie muszę się chować przed światem
Gdy z oczu popłynie mi łza.
I mogę nareszcie odetchnąć
I Ty też odetchnąć możesz
Ja Ci pomogę zrozumieć
Ty mi uwierzyć pomożesz.
Panie, zatrzymaj to koło!
i tak nie zdarzy się cud
nas słabych jest więcej w około
nie zawsze opłaca się trud...
02.02.2004
* KRÓLOWIE POTĘPIONYCH *
Chcę zobaczyć Twój balet
Chcę Cię poznać do końca
Chcę wiedzieć ile masz zalet
Chcę wiedzieć czy boisz się słońca
Twe piękne imię Lestat
Kto imię takie Ci nadał?
No powiedz , ile masz lat?
Czy ktoś kiedyś to zbadał?
Gdzie Twoje sięgają korzenie?
Wenecja, Rzym, może Francja?
Czy Twoje ciche marzenia ,
są wielkie jak Twa elegancja?
Kolory: czerń i purpura
Kolacja krew pięknej dziewicy
Twe myśli są niczym wichura
zdradź mi choć część tajemnicy...
Czy budzisz się zawsze o zmroku,
gdy słońce na dobre znika?
I czy naprawdę masz spokój ,
gdy wieko trumny zamykasz?
Lestat! Wampirów królu!
Bawisz się w ludzkim życiu
kąpiesz się w ludzkim bólu
Czemu nie jesteś w ukryciu?
Nie wierzę w duchy i dziwy
Nie wierzę w mary i już
Ty jednak jesteś prawdziwy,
prawdziwy jak anioł stróż.
Naprawdę chcę Ciebie poznać
Ja Ciebie podziwiam Lestat
chcę tego uczucia móc doznać
chcę pachnieć dla Ciebie jak kwiat
Lestat, ja chyba Cię kocham
choć boję się potępionych
jak sarna przed nimi uciekam
do Ciebie w marzeniach szalonych.
Lestat, nie jestem dziewicą
nie będziesz chciał mojej krwi
więc swoją zimną prawicą
mógłbyś przedłużyć mi dni.
Ja pragnę być taka jak Ty
chcę hołd księżycom oddawać
młodzieńcom zabierać chcę sny
wiecznością chcę się napawać.
cóż mogę zrobić Lestat,
by stać się Twoją królową
zgubiłabym cały świat
by Twoją być drugą połową.
Tak brzmiały wyznania Akashji
Lestat pokochał ją szczerze
Teraz wraz z nią ludzi straszy
lecz ja w taką bajkę nie wierzę.
Być może któregoś dnia
spotkam tę potępionych parę
i wtedy, owego dnia
i ja ich istnieniu dam wiarę...
30.07.2003
* ZAKOŃCZENIE *
Kiedy w końcu odnajdę
mojej duszy schronienie
sercu pozostanie
ostatnie westchnienie
do krain odległych
gdzie słońce złociste
gdzie góry wysokie
i łąki kwieciste
W mej głowie wspomnienie
ostatnie zostanie
w nich pierwsza miłość
ostatnie rozstanie
Wspomnienie radości
wspomnienie chwil smutku
ma głowa zacierać
zaczyna powolutku
Kiedy moja dusza
do nieba przybędzie
nie będzie już bólu
i żalu nie będzie
W mych zmysłach poczuję
ostatniej zapach wiosny
dla duszy mej będzie
to koniec radosny
Me dłonie są puste
życie to narkotyk
więc muszę doń wrócić
po ostatni dotyk...
19.08.2003
* KŁAMSTWO *
Zamurowane kłamstwo
siedzi za ścianą z betonu
Takie małe i niewinne...
Jest niewielka szparka
lecz ono nie chce uciekać
boi się wyjść na jaw...
1992
* CUDOWNY PORANEK *
Obudziłam się
w ramionach kochanka
płacząc jak niemowlę
Pokój był różowy
firanki brązowe
oknie stała róża
pachnąc sobie cicho.
Wstałam z łóżka powoli
do okna podeszłam
ujęłam różę w dłonie
do serca przytuliłam
Mój ukochany szeptem
cudze wiersze czytał
spoglądając raz po raz
na moją sukienkę
ucałował me czoło
ręką serce okrył
przytulił do siebie
wiersz dokończył
i odszedł...
1993
* W życiu nic się nie udaje *
Na niewielkim półwyspie
ludzkiego życia
siedzi zmęczony mężczyzna
- płacze...
Morze zabrało mu siły
wiatr porwał wspomnienia
kobieta którą kochał
zabrała mu resztkę uczuć
Cóż mu pozostało
oprócz rozpaczy ogromnej ?
Został mu przyjaciel
tak dobry i czuły
W ramionach mężczyzny
mały kotek leży
Mężczyźnie w życiu
nic się nie udało
a maleńki koteczek
łzy wąsami mu mierzy.
1993
